Finały MMP U-18 w Łęczycy - zapowiedź (analiza, wypowiedzi)
W najbliższy weekend w Łęczycy rozegrane zostaną ostatnie w tym roku Młodzieżowe Mistrzostwa Polski. O medale powalczą zawodnicy w kategorii U-18 czyli urodzeni w roku 1997 i młodsi. W stawce szesnastu zespołów zagra SChLF Clearex.
W tym newsie postaramy się przedstawić przygotowania naszej drużyny. Przeanalizować skład grup i szanse poszczególnych zespołów oraz zamieścimy wypowiedzi uczestników mistrzostw. Zapraszamy do lektury!
Zawodnicy SChLF Clearex U-18 trenują od września. Zajęcia odbywały się w sali I LO w Chrzanowie i w hali sportowej MOKSiR w Chrzanowie (po remoncie dopiero przez ostatni miesiąc). Kiedy okazało się, że do rywalizacji w MMP przystępuje także MKS Trzebinia-Siersza trzeba było bardzo się natrudzić aby zastapić zawodników MKS-u, którzy w poprzednich sezonach reprezentowali barwy SChLF-u i wcześniej Wisły. SChLF Clarex w eliminacjach trafił do ciężkiej grupy z Rekordem, Sobkiem i GSF Gliwice. Gliwiczanie się jednak wycofali i ich miejsce zajął Elmar Jędrzejów. Zarówno ten zespół jak i Sobek Kraków nie podjęły jednak niestety inicjatywy aby zorganizować turniej eliminacyjny i zmagania w gr. 5 rozstrzygnęły się podczas dwóch turniejów: w Bielsku Białej i Chrzanowie.
W Bielsku nasz zespół rozpocżął od fatalnej pierwszej połowy z Sobkiem, po której strat nie udało się już odrobić. Później przyszła wymęczona wygrana nad Elmarem i klęską z Rekordem choć pierwsza remisowa połowa nie wskazywała na taki wynik. Awans do MMP wydawał się praktycznie nierealny, ale przez wycofania w innych grupach okazało się, że z grupy 5 awansują nie dwie, a trzy drużyny. W Chrzanowie gospodarze także wygrali tylko raz - z Elmarek i to wystarczyło do awansu. Porażka 0-2 z Rekordem nie przyniosła już wstydu, a przegrana 0-1 z Sobkiem w samej końcówce nie powinna mieć miejsca. Zespół pokazał więc podczas eliminacji, że grać na hali potrafi, ale z pewnością nie prezentuje nie wiaodmo jak wysokiego poziomu. Przy odrobinie szczęscia i większej koncentracji w defensywie zawodnicy są w stanie osiągać jednak dobre wyniki.
Do Łęczycy SChLF Clarex pojedzie w składzie: Adrian Pieczonka, Dawid Pędziałek, Szymon Przepiórka, Damian Przepiórka, Jakub Jochymek, Patryk Nędza, Mateusz Domagała, Adrian Kaczmarski, Jakub Kita, Kamil Majka, Robert Madoń, Adam Skórzewski i Kamil Dzikowski
W porowóaniu z eliminacjami zabranie Krystiana Blocha, który w drugiej cześci sezonu postawił na piłkę ręczną. Z gry w ostatnim momencie zrezygnował także Dawid Madeja i jego miejsce w bramce zajął Dawid Pędziałek. Nie wszyscy zawodnicy są niestety zdrowi. Kilku w ostantim czasie dopadła choroba, a innych kontuzje. Liczymy jednak, że uda im sie wykurować na turniej.
Rywalizacja w Łęczycy będzie toczyła się w czterech grupach. Z każdej do ćwiercfinałów awansują dwa najlepsze zespoły. Przegrani z grup oraz później ćwiercfinałów pożegnają się z turniejem. Początek rywalizacji w piątek 26 lutego o 13.00. W pierwszy dzień każda drużyna rozegra jedno spotkanie. W sobotę natomiast od 8.30 do 21.50 druga i trzecia seria spotkań grupowych,. W niedzielę odbędzie się faza pucharowa. Wszystkie mecze będzie można zobaczyć na żywo na http://www.slaskie.tv wyniki umieszczane będą na http://www.futsalmmp.pl Informacje na temat mistrzostw można śledzić także na wydarzeniu na FB: https://www.facebook.com/events/1112671002097123/
Meldynki z MMP U-18 w Łęczycy będziemy publikować na FB Stowarzyszenia Chrzanowska Liga Futsalu: https://www.facebook.com/Stowarzyszenie-Chrzanowska-Liga-Futsalu-240736982640116/
Skład komisji technicznej:
Grzegorz Morkis - Przewodniczący
Joanna Misiewicz - DRK
Obsada sędziowska na turniej: Piotr Koloczek, Jakub Orliński, Robert Podlecki, Marcin Ciechanowicz, Marcin Paraszkiewicz, Marcin Łuczak
To już trzecie MMP U-18 w Łęczycy w ostatnich latach. Miło wspominamy rok 2012 kiedy Wisła Krakbet zgarnęła srebrne medale po porażce w finale z Rekordem. Przed dwoma laty triumfowali natomiast gospdoarze, a nasz zespół uplasował się na szóstej pozycji. W tym roku tytułu będzie bronił Rekord, który w ubiegłym roku triumfował w Pawłowicach.
Grupa A: MKF Solne Miasto Wieliczka, Sobek Kraków, FC Toruń, GKS Wikielec.
Faworytem grupy A wydaje się być Wikielec, który bez problemów wygrał eliminacje w grupie 4. Wyprzedzenie Kmiecina i Białegostoku jednak o niczym nie świadczy. Wikielec w tym roczniku jednak od kilku lat podczas MMP jest w czołówce. Zarówno rok jak i dwa lata temu w MMP U-16 drużyna sięgała po srebro. Boiskowe granie powinno być także "atutem' Sobka, który zajął 2 miejsce w gr. 5 za Rekordem, a przed SChLF Clearex. Sobek w zeszłym roku zdobył brąz MMP U-16 w Toruniu, a jego skład podobnie jak wtedy opiera się na graczach Garbarni. Gracze SMS-u Kraków stanowią natomiast o sile Wieliczki, która w tym roczniku prowadzona jest przez trenera Salamona i w eliminacjach musiała uznać wyższość Przeworska. Po Wikielcu drugim wygranym eliminacji jest także FC Toruń choć trzeba przyznać, że stawka grupy 2 z Piłą i TAF-em była bardzo wyrównana. TYP: Wikielec, Sobek
Grupa B: Rekord Bielsko-Biała, BSF Bochnia, GTW Gliwice, SMS Słupsk.
Bardzo mocna wydaje się być grupa druga. W niej jest bowiem aż trzech zwycięzców grup eliminacyjnych. Niekwestionowanym faworytem jest Rekord, który rocznikiem 97/98 w ostantich altach wygrywał wszystko co się dało, a wielu zawodników jest także ogranych wśród starszych kolegów. W tym roku zespół wygrał grupę, w której grał SChLF Clearex pokazując się z dobrej strony. Kiedy po pierwszych eliminacjach z drużyną rozstał się Andrea Bucciol ta praktycznie przestała trenować. Na kilka tygodni przed mistrzostwami Piotrowi Kusiowi zaczął pomagać Andrzej Szłapa i kilka wspólnych treningów oraz gry właśnie składem U-18 (dwie wygrane) w II lidze futsalu muszą wystarczyć rekordowi jako przygotowania do mistrzostw. Tacy gracze jak bramkarz Kałuża (wraz z trenerem Szłapą nie będzie mógł być obecny na trzecim meczu grupowym z powodu meczu ekstraklasy), Borowicz, Hilbrycht czy Dudek w pojedynkę powinni decydowaćo wygranych. Czarnym koniem grupy oraz całych mistrzostw może być GTW Gliwice. Nowy twór wygrał eliminacje na Śląsku pokazując ambitną i siłowa grę. GTW w sześciu spotkaniach odniosło komplet zwycięstw wyrpzedzając Gwiazdę i Trzebinię. Eliminacje "nad morzem" wygrał Słupsk i jak zawsze może być zaskoczeniem dla rywali, którzy drużyne zobaczą dopiero na finałach. Teoretycznie kopciuszkiem w grupie może się wydawac Bochnia, która w eliminacjahc uplasowała się za Przeworskiem i Wieliczką. Tak wcale jednak być nie musi bo zespół Rafała Czai ma w składzie kilku graczy obytych na poziomie seniorskim w 4 lidze oraz co najważniejsze regularnie trenujących futsal wspomaganych przez wyróżniających się mistrzów Polski U-16. TYP: Rekord, Bochnia
Grupa C: Junior Hurtap Łęczyca, Błękitni Kmiecin, Futsal Przeworsk, MKS Trzebinia Siersza.
Na papierze faworytem grupy wydaje się być Hurtap. Gospdoarze z pewnością będą chcieli się dobrze zaprezentować przed własną publicznością. Wszystko jednak w nogach bliźniaków Michała i Szymona Ignaczaków oraz Domagalskiego bowiem to na nich będzie spoczywał cięzar gry zespołu. Brak "otrzaskania" w eliminacjach oraz zaledwie dwa wspólne treningi całej drużyny przed msitrzostwami to może być mało na zawojowanie turnieju. Nie raz jednak okazało sie, że wąski, ale mocny skład nie przeszkadza, a grający obecnie w 1 lidze w AZS UW bliźniacy mogą to pokazać. Swoje eliminacje wygrał Przeworsk, który od kilku lat startuje w MMP i widać, że z roku na rok spisuje się coraz lepiej. Niespodziankę będzie starała się sprawić Trzebinia. MKS będzie miał w składzie wielu graczy, którzy w poprzednich sezonach grali w drużynie SCHLF-u i Wisły Krakbet. Raźniak czy Wallentin są w stanie w pojedynkę wygrać mecz w ofensywie, a Lasik zadba o zamurowanie bramki. Strzały z dystansu i defensywa powinny być natomiast domeną Cząstki i uniwersalnego Kaisera. Ciężko się spodziewać aby walkę nawiązał Kmiecin, który zazwyczaj na mistrzostwa tylko przyjeżdża, ale nie odgrywa żadnej roli; TYP: Hurtap, Trzebinia
Grupa D: Gwiazda Ruda Śląska, TAF Toruń, SCHLF Clearex Chorzów, Jantar Ustka.
Grupa D wydaje się być teoretycznie najsłabsza. Bedzie jednak bardzo wyrównana. Gwiazda to w rozgrywkach młodzieżowych już nie ten poziom co przed laty, ale podopieczni Bartka Nogi pewnie zajęli drugie miejsce podczas eliminacji i w finałach z pewnością pokażą, że wiedzą o co chodzi w futsalu. Podobnie będzie w przypadku TAF-u majacego w składzie zawodników ogranych w 1 lidze oraz takich, którzy futsal trenują regularnie od kilku lat. Trzon zespołu będą stanowili także zawodnicy, którzy dobrze zaprezentowali się w tym sezonie w MMP U-20. Niewiadomą jest Ustka, któa zaskoczyła w tym roku w MMP U-16 przed dwoma tygodniami zgarniając srebro. Wydaje się jednak, że drugi Czubak (strzelec 18 goli) się nie może pojawić, a drużyna ma przyjechać wyłącznie składem trawiastego juniora starszego (czas pokaże jednak jak będzie). Z tymi rywalami będzie starał się walczyć nasz zespół SChLF Clearex, który jeśli zagra mądrze w defensywie powinien mieć kilka okazji, które jeśli wykorzysta zdobędzie punkty. O defensywę zadbają Sz. Przepiórka i Kita, a ciężar strzelania bramek będzie spoczywał na Majce, Jochymku i Nędzy. Dużo zależy jednak od zdrowia zawodników. Bardzo chcielibyśmy do ćwierćfinału awansować więc w tej grupie jeden z typów jest już zarezerwowany... TYP: SChLF Clearex, TAF Toruń
WYPOWIEDZI:
- GTW ŚAF Gliwice to drużyna, która głównie szkoli najmłodszych i kobiety (posiada drużynę w Ekstralidze Kobiet). GTW Gliwice miała również w przeszłości przygodę w II lidze ogólnopolskiej futsalu. Twór U-18 powstał pół roku temu po wcześniej ogłoszonym naborze. Udało się zebrać młodzież roczników 1997 – 2000. Przyszło do nas wiele wartościowych juniorów, którzy stali się naszymi wychowankami, jednak nie brakuje również graczy z rodzimymi klubami na boiskach otwartych. Nie są to jednak kluby „topowe”, więc nie mają ograniczeń stawianych przez klub odnośnie trenowania z nami i łączenia „kariery” na trawie z halą. Atutem naszej drużyny jest stworzony silny kolektyw i chęć nauki futsalu. Na treningach widać w zawodnikach potężną determinacje do pracy co sprawia, że praca dla mnie jako trenera staje się prostsza. Widzę w tych młodych ludziach cały czas rozwijające się pasjonowanie futsalem! Minusem jest brak doświadczenia zawodników na turniejach wyższej rangi oraz brak ogrania futsalowego spowodowany krótkim stażem istnienia tej kategorii wiekowej w naszym klubie. Grupę do której trafiliśmy z czystym sumieniem mogę nazwać „grupą śmierci”. Zresztą każda z grup byłaby dla nas debiutantów ciężka. Mamy w grupie niesamowity i doświadczony Rekord, bardzo dobrą Bochnię i dobrze wyglądający w turniejach eliminacyjnych Słupsk. Dla nas dużym sukcesem, a dla wielu sporą niespodzianką jest awans do Finałów Młodzieżowych Mistrzostw Polski. O celach wole się nie wypowiadać, bo ambicja trenerska pewnie znacznie by je wywindowała. Jestem jednak realistą i pozostaje wierzyć w korzystny rezultat w ogólnym rozrachunku turnieju. Mam grupę czternastu futsalowych „wariatów” gotowych na walkę o dobry rezultat. My teraz „możemy”, a nie „musimy” co pozwala nam bez presji podejść do turnieju finałowego. – powiedział Szymon Wesołowski, trener GTW Gliwice.
- Okres przygotowawczy do mistrzostw myślę ze przepracowaliśmy poprawnie. Każdy z nas trenuje także na dużym boisku wiec to jest na plus jeśli chodzi o kondycję i motorykę. Co do mistrzostw to nie ma tam słabych drużyn. Każda może powalczyć, choć teoretycznie najmocniejsze będzie będą ekipy Rekordu i Wikielca. W ubiegłych latach mieliśmy nieco inny skład jak choćby dwa lata temu w Kaliszu gdzie zdobyliśmy brąz. Teraz gracze z Trzebini występują jednak w swoim klubie. Będziemy wałczyć to jest nasza duża zaleta, bo umiejętności futsalowych może nam trochę brakować – ocenił kapitan SChLF Clearex Szymon Przepiórka
- Zdecydowałem sie pojechać na mistrzostwa, bo gdy dowiedziałem sie ze drużyna została z jednym bramkarzem na tak ważny turniej jakim są Mistrzostwa Polski to na pytanie czy pojadę pomóc chłopakom, nie zastanawiałem sie długo. Dla mnie ten turniej jest dużą niewiadomą, ale znam chłopaków i wiem ze na pewno z każdym będziemy wałczyć o zwycięstwo. Miejmy nadzieje że zaowocuje to jak najwyższym miejscem na koniec. Gra na hali nie jest mi obca, dlatego gdy stanę w bramce to myślę że nie zawiodę chłopaków. Z drużyny z przed dwóch lat z Kalisza zostało kilku chłopaków, z którymi byłem na mistrzostwach w barwach Wisly Krakbet jak choćby Nędza, Przepiorka i Domagala dlatego chciałbym bardzo z nimi powtórzyć sukces czyli zdobyć brązowy medal, Oczywiście krążkiem w innym kolorze na pewno tez nie pogardzimy. – Powiedział bramkarz Dawid Pędziałek, który zastąpi w kadrze SChLF Clearex Dawida Madeję, który w ostatnim momencie zrezygnował z gry.
- Przygotowania rozpoczęliśmy bardzo późno ze względu na rozpoczynające się sezony przygotowawcze w drużynach grających na co dzień w piłkę na dworze. Rzadko mieliśmy okazję spotkać się w komplecie. Właściwie tylko dwa treningi odbyliśmy w komplecie i było to w przeciągu ostatniego tygodnia. Dlatego też nasze oczekiwania są bardzo małe, po cichu liczymy na wyjście z grupy Wiem, że z każdym meczem będziemy mieli większe zgranie, ponieważ do tej pory nie mieliśmy okazji zagrać meczu kontrolnego. Jako kapitan drużyny wierzę, że każdy z nas będzie walczył wspólnie o każdy centymetr boiska – Zrelacjonował Szymon Ignaczak – kapitan gospodarza turnieju Junior Hurtap Łęczyca grający także na co dzień w 1 lidze futsalu w AZS UW Warszawa wraz z bratem bliźniakiem Michałem.
- Naszym celem jest oczywiście obrona tytułu mistrzowskiego sprzed roku. Myślę, że nasza kadra jest bardzo wyrównana i każdy zawodnik, który znajdzie sie na boisku ma podobne umiejętności i na pewno da z siebie wszystko aby nasz cel mógł zostać zrealizowany. Myślę że forma jest optymalna i każdy czuje sie dobrze. Zaliczyliśmy kilka wspólnych treningów, które na pewno dużo nam dadzą. Za faworyta można uznać nasz zespół, gospodarzy, Solne Miasto Wieliczka oraz Wikielec, który jest bardzo mocny w tym roczniku. –ocenił ofensywny gracz Rekordu Bielsko-Biała Damian Hilbrycht
- Myślę, że poziom turnieju będzie wysoki. Po wcześniejszych mistrzostwach, eliminacjach i meczach ligowych jestem przekonany, że zaprezentujemy się z dobrej strony. Co prawda nie trenujemy zbyt intensywnie, ale rekompensują nam to wyćwiczone akcje oraz stale fragmenty. Liczę również, że chłopaki z Chrzanowa pokażą dobry futsal i spotkamy sie w finale –wyraził nadzieję Igor Borowicz. Chrzanowianin grający w Rekordzie Bielsko-Biała.
- Cieszę się bardzo, że po raz pierwszy możemy zagrać w MMP jako MKS. Jesteśmy zadowoleni z tego że awansowaliśmy i jedziemy do Łęczycy. Nie ciąży na nas żadna presja, jedziemy z myślą awansu do ćwierćfinału. Myślę ze te mistrzostwa będą dla nas udane pod względem sportowym. Liczę także na dobra organizację imprezy. Myślę że faworytów możemy upatrywać w gospodarzu Hurtapie jak i oczywiście Rekordzie i Wikielcu, który zawsze gra solidnie – powiedział zawodnik MKS Trzebinia-Siersza Jakub Głuch
- Faworytami do zdobycia Mistrzostwa Polski U-18 jest drużyna Rekordu Bielsko Biała. Jest to drużyna grająca schematami oraz ma największe doświadczenie w grze na hali. Moim zdaniem jesteśmy w stanie zostać czarnym koniem turnieju. Mamy zgrany zespół i świetnie dogadujemy się na boisku dzięki naszemu trenerowi Maciejowi Gójowi. Jesteśmy dobrze przygotowani fizycznie i każdy z nas marzy o zdobyciu Mistrzostwa Polski U-18. Normalnie gramy na trawie i teraz w przerwie uczestniczymy także w rozgrywkach futsalowych. Poza eliminacjami mieliśmy w zasadzie dwa sparingi, ale każdy jeszcze coś w klubie trenował na hali – zdradził jeden z liderów UKS Sobek Kraków Adam Jawor.
- Uważam, że nie jest to najmocniejsza grupa mistrzostw (grupa D), ale zdecydowanie najbardziej wyrównana. W eliminacjach Gwiazda mimo straty aż 10 pkt do lidera przegrywała z nim dwukrotnie tylko 2-3 poza tym jest to bardzo znana i porządna marka, w zespole Jantara Ustka są zawodnicy którzy umiejętnościami indywidualnymi potrafią bardzo namieszać, wydaje mi się, że jedyną zagadką jest dla nas SCHLF Clearex Chorzów o którym raczej nie wiemy kompletnie nic. Typuję, że do ćwierćfinału wejdziemy my oraz Gwiazda. Każdy z naszego zespołu oprócz regularnych treningów, ogrywa się w toruńskich ligach futsalowych, oprócz tego czwórka regularnie występuje w pierwszej ogólnopolskiej lidze futsalu więc uważam że to na pewno zaprocentuje. Znaczną częścią naszego zespołu są zawodnicy, którzy znają się od wielu lat, a futsal zaczęli trenować 4 lata temu, do tego doszło kilku zawodników spoza tej grupy i udało nam się stworzyć coś bardzo fajnego. Do tej pory nie udało nam się zajść dalej niż do 1/4 finału ale to nas tylko bardziej nakręca i motywuje do pracy. Ciężko wybrać faworyta mistrzostw. Jest wiele poukładanych zespołów, jednak jeśli to nie będzie TAF, chciałbym aby mistrzostwo zdobył Rekord Bielsko-Biała. My rywali możemy zaskoczyć szczególnie ze stałych fragmentów gry – skomentował bramkarz TAF Toruń Mateusz Bąk.
- Po eliminacjach i meczach w drugiej lidze mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć że jesteśmy świetnie przygotowani do mistrzostw. Trenowaliśmy tyle ile mogliśmy i z każdego treningu staraliśmy sie wynosić jak najwięcej. Naszym największym atutem jest na pewno zgrany, dobrze rozumiejący sie na boisku jak i poza nim, zespół, doświadczony już w mistrzowskich startach. Ciężko powiedzieć coś o słabych stronach naszej drużyny…no może jest to jednak Damian Hilbrycht (heh). Trafiliśmy do mocnej grupy z fajnie grającą Bochnią i silną ekipą z Gliwic. Faworyci mistrzostw? Bochnia, Hurtap, Wieliczka i Rekord.- ocenił Jan Dudek z Rekordu Bielsko-Biała.
- Do Łęczycy jedziemy w pełnym składzie, niemal identycznym w porównaniu do tego z eliminacji. Przygotowania przebiegły sprawnie, zdążyliśmy chyba ze wszystkim. Najważniejsze, że obyło się bez poważniejszych kontuzji. Co do składu naszej grupy to nie ukrywam, że mogliśmy trafić gorzej. Cel jaki stawiam przed drużyną to wyjście z grupy, natomiast wiem, że jesteśmy w stanie powalczyć o strefę medalową. Jeśli chodzi o faworytów to obok Rekordu (który faworytem jest chyba zawsze) wymieniłbym drużynę GTW Gliwice, która wygrała w naszej grupie eliminacyjnej wszystkie mecze. Ciekawi mnie również zespół z Przeworska – w eliminacjach wyprzedzili Wieliczkę i Bochnię, czyli drużyny z mocnych futsalowych ośrodków – skomentował trener Gwiazdy Ruda Śląska Bartłomiej Noga.
- Najbliższy weekend zarówno dla mnie jak i dla naszego klubu HURTAP będzie ogromnym wyzwaniem. Występ w turnieju finałowym Młodzieżowych Mistrzostw Polski to nie tylko zaszczyt, ale także silna presja zwłaszcza, gdy gra się przed własną publicznością. Na szczęście znajomość hali, a do tego silne wsparcie kibiców, którzy nigdy nie zawiedli, działają na naszą korzyść. Dwa lata temu, kiedy również byliśmy gospodarzem mistrzostw, zdobyliśmy najwyższe trofeum i tytuł Mistrza Polski U-18. Kilku zawodników z tamtejszego składu zagra również w tym roku: Michał Ignaczak, Szymon Ignaczak, Dominik Domagalski, Patryk Miarka i Michał Adrjańczyk. Nie mogę pominąć tu naszego bramkarza Jakuba Zdycha, który w ubiegłorocznym turnieju finałowym MMP U-18 w Pawłowicach zdobył statuetkę Najlepszego Bramkarza w mistrzostwach. Skład uzupełniliśmy o chłopców występujących w młodszej kategorii wiekowej Kubę Pacałowskiego, Adam Fogiela, czy Pawła Hurnika. Nie ukrywam, że mając tak wspaniałych zawodników i tym razem liczę na złoty medal. Jak wcześniej wspomniałam, te mistrzostwa to dla mnie ogromne wyzwanie, ale przede wszystkim wielki zaszczyt. Komisja Futsalu i Piłki Plażowej PZPN przyznając Klubowi HURTAP organizację turnieju finałowego obdarzyła nas ogromnym zaufaniem, a ja dołożę wszelkich starań, by sprostać oczekiwaniom zarówno Komisji, jak i uczestników mistrzostw. Łęczyca, jak wszyscy wiemy to małe miasteczko, a mimo tego udało się znaleźć osoby, które zechciały pomóc w przygotowaniu tej wielkiej imprezy sportowej. W tym miejscu dziękuję panu Burmistrzowi i Radnym Rady Miasta Łęczyca, Wójtowi Gminy Łęczyca oraz panu Staroście. Podziękowania składam także Dyrekcji łęczyckiego Gimnazjum, gospodarzowi Hali Sportowej. Zaproszenie do współpracy przyjął także Łódzki Związek Piłki Nożnej oraz instytucje, które w większym lub mniejszym stopniu mają swój udział w tym przedsięwzięciu. W oficjalnych uroczystościach pomogą nam dzieci z TPD oraz Chearleederki z miejscowego gimnazjum, za co z głębi serca dziękuję. – powiedziała Anna Straszewska, kierownik Junior Hurtap Łęczyca odpowiedzialna za organizację mistrzostw.
Komentarze