Finały MMP U-16. Rekord mistrzem, SChLF miejsce 5-8 (relacja, zdjęcia, video)

Nie udał się zespołowi SChLF Chrzanów występ podczas Finałów Młodzieżowych Mistrzostw Polski U-16 w futsalu w Toruniu. Po wygraniu grupy D zespół z Chrzanowa w ćwierćfinale trafił na UKS Sobek Kraków, z którym mierzył się podczas turniejów Grand Prix i po słabym meczu w swoim wykonaniu uległ 2-6 odpadając z dalszej rywalizacji. Sobek Kraków zajął ostatecznie trzecie miejsce pokonując w meczu o brąz SMS Słupsk. W finale nie było niespodzianki. Rekord Bielsko-Biała wygrał z GKS Wikielec 3-0. 

SChLF rywalizację grupową rozpoczął od meczu z Constractem Lubawa. Chrzanowianie szybko objęli prowadzenie po bramce Jochymka. Rywal jednak się nie poddawał i grając bardzo ofensywnie stwarzał sporo problemów defensywie SChLF-u. W drugiej połowie mogło być nawet 1-1, ale gracz z Lubawy trafił w słupek. Nerwy opadły w 18. minucie. Najpierw Kędziora w sytuacji sam na sam podciął piłkę nad bramkarzem, a po chwili pokonał go z rzutu karnego i na początek mistrzostw SChLF wygrał pewnie 3-0.

- http://www.lajfy.com/match/index/date/2015-02-06/id/136321 - Relacja tekstowa z meczu SChLF - Constract Lubawa 3-0

W drugim meczu grupowym drużynie SChLF przyszło się zmierzyć z silnymi Gliwicami, które wcześniej aż 7-2 pokonały Pniewy. Mecz był zacięty i emocjonujący. Obfitował także w wiele zwrotów sytuacji. Podobnie jak dzień wcześniej także i w sobotę mecz rozpoczął się od prowadzenia SChLF w 4. minucie kiedy do siatki trafił Łysak. Rywal wyrównał w 15 minucie kończąc kontrę trzech na Lasika. trzy minuty później było już 2-1 dla Gliwic kiedy przeciwnika nie zablokował Kaiser, a Lasik dał się pokonać strzałem pod poprzeczkę. SChLF się jednak nie poddał. Po zaledwie 13 sekundach z przedłużonego karnego do remisu doprowadził Kaiser, a wygraną zespołowi z Chrzanowa w 22 minucie dał Kędziora, który uderzył po rzucie rożnym i dzięki złej interwencji bramkarza piłka wpadła do siatki.

- http://www.lajfy.com/match/index/date/2015-02-07/id/136487 - Relacja tekstowa z meczu SChLF - GAF Jasna Gliwice 3-2

Na zakończenie grupowej rywalizacji SChLF zmierzył się z Red Dragons Pniewy. Inne wyniki grupy spowodowały, że już wtedy Chrzanowianie byli pewni awansu do ćwierćfinału z pierwszego miejsca, a Pniewy grały jedynie o honor. Jak się później okazało ten honor zachowały bowiem grając ambitnie wykorzystały słabą i nerwową postawę SChLF-u, który grał chaotycznie. Prowadzenie objęli jednak podopieczni Jakuba Zielińskiego. W 17 minucie do siatki trafił Jochymek. W kolejnych minutach SChLF nie potrafił pójść za ciosem co skończyło się dwoma przedłużonymi karnymi dla rywala. Najpierw skutecznie interweniował jednak Pasek, a po chwili był słupek. Z dziesięciu metrów strzelał także Kędziora, ale i jego uderzenie wyczuł bramkarz Red Dragons. Zmobilizowało to jego kolegów na tyle, że w 22 minucie strzałem z dystansu doprowadzili do wyrównania. Chrzanów wycofał bramkarza, ale nie przyniosło to rezultatu i mecz zakończył się remisem, który nie zmieniał nic w sytuacji w tabeli, ale uszczęśliwił Pniewy, a w szeregach SChLF wprowadził spory zamęt przed najważniejszymi zmaganiami.

- http://www.lajfy.com/match/index/date/2015-02-07/id/136495 - Relacja tekstowa z meczu SChLF - Red Dragons Pniewy 1-1

W ćwierćfinale SChLF zmierzył się z rywalem z eliminacji - Sobkiem Kraków. Znajomość rywala wyszła na dobre Sobkowi, który kompletnie odciął "ścianę" Chrzanowa co spowodowało, że podopieczni jakuba Zielińskiego stracili koncepcję gry. W ich poczynaniach brakowało bowiem polotu i decyzji, któe mogłyby stworzyć zagrożenie w defensywie. Tylko dobra postawa w bramce Lasika utrzymywała długo bezbramkowy remis. W drugiej połowie Lasik dwukrotnie jednak tka interweniował, że rywale dobijali piłki i zrobiło się 2-0. Momentalnie po stracie Kaisera padła także trzecia bramka. SChLF wycofał bramkarza. Co prawda strzelił dwa gole, ale także stracił. Na minutę przed końcem kontakt złapać mógł Kurek, ale w idealnej sytuacji przestrzelił, a rywale zdobyli jeszcze dwa gole z karnego i równo z syreną do pustej bramki i wygrali pewnie 6-2 obnażając wszelkie braki nerwowo grającej drużyny z Chrzanowa.

- http://www.lajfy.com/match/index/date/2015-02-08/id/136534 - Relacja tekstowa z meczu SChLF - Sobek Kraków 2-6

W czołowej czwórce zabrakło więc drużyny z Chrzanowa. Był to pierwszy taki przypadek w historii bowiem do tej pory zawsze z MMP U-16 przywoziliśmy medal. Zawiedzione z pewnością mogą być tez ekipy z Bochni, która nie wyszła z grupy czy Gliwic, które świetnie prezentowały się w eliminacjach, a w Toruniu także odpadły w ćwierćfinale. Niespodzianką in plus jest miejsce w czołowej czwórce SMS-u Słupsk. Uległ on jednak w meczu o trzecie miejsce Sobkowi, który podniósł się po klęsce 1-7 w półfinale z Wikielcem. ten zaś natomiast powtórzył wynik sprzed roku i także uległ w finale Rekordowi, tym razem 0-3.

Najlepszym bramkarzem turnieju wybrano Michała Kałużę z Rekordu, królem strzelców został Adam Jawor z Sobka Kraków, a MVP Rafał Kruczkowski z Wikielca.

SChLF zagrał w składzie: Mateusz Lasik, Adrian Pasek - Krzysztof Kaiser, Jakub Jochymek, Damian Przepiórka, Bartosz Kurek, Jakub Kita, Tomasz Kędziora, Konrad Łysak, Jerzy Dzierwa, Kacper Bigaj, Kamil Tajs, Mateusz Szydłowski, Fabian Borkowski. Drużynie towarzyszył także kontuzjowany Jakub Głuch. Trener: Jakub Zieliński

- https://picasaweb.google.com/100540170681921533976/MMPU16WToruniu0608022015R - Galeria z mistrzostw

Mistrzostwa były transmitowane na żywo przez KP Sport. Jeżeli ktoś nie widział spotkań na żywo może uczynić to teraz:

- https://www.youtube.com/watch?v=irhr_R8fFBI - DZIEŃ 1

- https://www.youtube.com/watch?v=HxI9_8Iq8aE - DZIEŃ II

- https://www.youtube.com/watch?v=eveMgtbbTZo - DZIEŃ III