MMP U-14: SChLF na 7 miejscu. Constract mistrzem.

MMP U-14: SChLF na 7 miejscu. Constract mistrzem.

W weekend w Kaliszu rozegrano Finały Młodzieżowych Mistrzostw Polski U-14 w futsalu. W stawce dwunastu finalistów znalazł się SChLF Chrzanów. Chrzanowianie aby awansować najpierw zajęli drugie miejsce podczas eliminacji w Przeworsku, a następnie wygrali turniej barażowy w Chrzanowie.

https://photos.google.com/share/AF1QipOHgYUOHz2ROMPgoB3aoVMhbsPkNN5tI42-Jk3eOZ3W26FjQ-g_d7JBLh0T5TYKpg?key=QnI2RUVXYWs4cUZjcVBrY0F3ZEpUYkh6QWdHVndR - Galeria z turnieju

Mecze z 1 dnia:

Mecze z 2 dnia:

Z czternastki, która grała do tej pory w Kaliszu brakło Antka Wątroby - bramkarz musiał udać się bowiem na wcześniej zaplanowany wyjazd zagraniczny. Pozostali zawodnicy rozpoczęli walkę od meczu z Zieloną Górą. Zgodnie z przewidywaniami to rywal prowadził grę, ale SChLF spokojnie bronił i dzięki kontrom wykończonym przez Bogacza i Piechotę prowadził 2-0. W drugiej połowie kontakt złapał Operacz, ale to SChLF zainkasował komplet punktów. Zielona Góra się jednak nie załamała i w drugim starciu 2-1 pokonała Wikielec. Z tym rywalem SChLF zmierzył się na koniec walki w grupie B. Chrzanowianie bez większych problemów wygrali 2-0, a oba trafienia zaliczył Jan Kosowski. 

Oznaczało to, że SChLF zajął pierwsze miejsce w grupie, a awans z drugiego wywalczyła Zielona Góra. Jak się okazało to właśnie gracze AZS-u mogli być z tego powodu bardziej zadowoleni. Trafili bowiem na Drukarza Warszawa, z którym wygrali i ostatecznie zajęli 4 miejsce. SChLF nie mógł jednak kalkulować. Drugą lokatę dawała bowiem tylko jednobramkowa porażka z Wiekielcem, ale przy strzeleniu przynajmniej dwóch goli. Prowadząc 2-0 SChLF musiałby więc chyba sam strzelić sobie trzy bramki...

Tak się nie stało i drużyna z Chrzanowa w ćwierćfinale trafiła na tylko teoretycznie słabszy zespół z grupy A czyli Rekord Bielsko-Biała. Podopieczni Andrei Bucciola w kurozalny sposób przegrali bowiem mecz z Drukarzem i jak się później okazało w ten sposób mocno ograniczyli szanse SChLF-u na wysokie miejsce w imprezie.

W ćwierćfinale Rekord okazał się za mocny. Szybko strzelił dwie bramki po stałych fragmentach gry. Szkoda szczególnie pierwszej ponieważ strzał powinien zostać zablokowany. SChLF przegrywając 0-2 się nie poddał i zaczął grać agresywniej. Opłaciło się bowiem na początku drugiej połowy kontakt złapał Bogacz. Na półtorej minuty przed końcem meczu mogło, a nawet powinno być 2-2, ale Janek Kosowski w idealnej sytuacji trafił tylko w słupek. Nie udało się więc sprawdzić niespodzianki, ale zawodnicy z Chrzanowa podjęli rękawice. 

Miło było także słyszeć słowa pochwały po meczu. Sędziowie ocenili, że był to do tej pory najlepszy pojedynek w turnieju, a trener Rekordu - Andrea Bucciol podkreślił, że SChLF zrobił wielkie postępy w porównaniu ze sparingiem, który obie drużyny rozegrały na początku przygotowań.

SChLF-owi pozostała więc walka o miejsca 5-8. W pierwszym meczu rywalem był Futsal Leszno. Rywale prowadzili, ale gole Piechoty i Iwanka pozwalały za każdym razem doprowadzić do remisu. Kolejnych okazji nie brakowało, ale zawodziła skuteczność i dokładność ostatniego podania. Wykorzystali to rywale, którzy zadali decydujący cios i wygrali 3-2. SChLF walczył więc o miejsce 7 z Drukarzem Warszawa. Z Drukarzem, z którym chciał i powinien spotkać sie w ćwierćfinale. Chrzanowianie wygrali 3-1. Dwa gole zdobył Piechota, a jednego dołożył Bogacz.

SChLF Chrzanów podczas mistrzostw w Kaliszu wygrał więc 3 mecze, a dwa przegrał zajmując takie samo - 7 miejsce jak przed rokiem. Mozliwości były z pewnością większe, ale też trzeba jasno powiedzieć, że bywały momenty kiedy mieliśmy problemy z konstruowaniem akcji. Niestety także długimi okresami kluczowi zawodnicy zawodzili i nie prezentowali pełni swoich możliwości. Cieszyć może z pewnością jednak zaangażowanie zawodników oraz dobra atmsofera w zespole. Każdy podczas turnieju zagrał i dał z siebie wszystko, a jako SChLF zespół zostawił po sobie dobre wrażenie jeśli chodzi zarówno o grę jak i zachowanie podczas imprezy.

SChLF zagrał w składzie: Olaf Przewoźnik, Aleks Książek - Łukasz Bogacz, Kamil Iwanek, Szymon Miziołek, Karol Piechota, Jan Kosowski, Filip Macuda, Filip Surowiec, Andrzej Lieber, Maksymilian Pędrys, Jakub Gędłek, Arkadiusz Tajs

Mistrzem Polski został ku zaskoczeniu wszystkich Constract Lubawa. Zespół grał jednak przez caly turniej dość równo i to zaowocowała takim wynikiem. Srebro przypadło Gwieździe Ruda Śląska. Możemy być więc dumni, że Gwiazdę udało się pokonac podczas baraży w Chrzanowie. Braż powędrował natomiast do Rekordu, który półfinał z gwiazdą przegrał po kilkunastu seriach karnych, a w meczu o 3 miejsce pewnie pokonał Zieloną Górę.

Na zakończenie wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowe statuetki, nie zabrakło oczywiście medali, okazałych pucharów, oraz nagród rzeczowych ufundowanych przez Polski Związek Piłki Nożnej.
Najlepszym bramkarzemzostał wybranyPaweł Dubielz Gwiazdy Ruda Śląska,królem strzelców(15 bramek w turnieju) -Bartosz Guzdekz Rekordu Bielsko-Biała, a najlepszym zawodnikiem-Szymon Zelmańskiz Constractu Lubawa. Nagrody wręczała Pani Anna Straszewska członek Komisji Futsalu i Piłki Plażowej przy Polskim Związku Piłki Nożnej, w asyście Rafała Przytuły – reprezentującego Zarząd Futsalu Kolegium Sędziów PZPN, Rafała Gnybka - członka Komisji Futsali i Piłki Plażowej PZPN, włodarzy miasta i przedstawicieli gospodarzy.

Podczas pobytu w Kaliszu zespół SChLF Chrzanów był zakwaterowany w hotelu Bursztyn. Poza czasem sędzonym w hali zawodnicy skorzystali także z miejscowego aquaparku regenerując się po trudach sobotnich spotkań. 

Zawodnicy byly rozgrywane w wielkiej i pieknej Kalisz Arenie. Największy atut organizatorów został niestety mocno zniwelowany samą atmsoferą turnieju. Puste trybuny i przerażająca cisza nie pozwoliły poczuć zawodnikom dreszcza emocji. SChLF mógł liczyć jednak na doping. W meczu ćwierćfinalowym z Rekordem kibicowali nam gracze Drukarza i ich rodzice. Co ciekawe w starciu z Drukarzem o 7 miejsce doping dla SChLF-u prowadzili kibice....Rekordu Bielsko-Biała.

Podczas turnieju trzeba pochwalić przedstawicieli PZPN-u. Dbali aby przebiegał on poprawnie, a aktualizacja na stronie euftsalmmp.pl chyba nigdy nie była tak szybka. Kibice w Chrzanowie i okolicach mistrzostwa mogli sledzić oczywiście także za pośrednictwem telewizji internetowej i z tego co widzieliśmy oglądalność w momencie spotkań SChLF-u była wieksza niż w kilku innych momentach mistrzostw.

Organizatorom trzeba oddać, że starali się aby wszystko przebiegało sprawnie. Jak zawsze in minus trzeba jednak zaznaczyć fakt braku nagród rzeczowych dla drużyn czy wyróznionych zawodników przekazanych właśnie przez organizatora (dobrze, że od zeszłego sezonu pakiet upominków dla czterech pierwszych drużyn przekazuje PZPN). Pamiątkowe koszulki w rozmiarze L w kategorii U-14 to także spory minus. Każda drużyna wyjechała natomiast z Kalisza z pamiątkową statuetką i zestawem suwenirów (ten obowiązek organizatora nie zawsze był w poprzednich latach wykonywany).

W fazie grupowej jako jedyni komplet sześciu punktów zdobyli gracze SChLF Chrzanów. W pozostałych grupach faworyci remisowali w bezpośrednich meczach między sobą lub nieoczekiwanie przegrywali (jak Rekord z Drukarzem). Sporą niespodzianką mistrzostw jest odpadnięcie już w fazie grupowej BSF Bochnia. Zespół z Małopolski jak się okazało trafił jednak do trudnej grupy, w której znajdowali się finaliści czyli Gwiazda i Consract. Wygrana tych ostatnich z pewnością jest największym pozytywnym zakończeniem turnieju. Dobre wrażenie sprawiło także Leszno, a dzięki dobrej drabince na czwarte miejsce wdrapała się Zielona Góra - wyższe miejsce tego zespołu byłoby już jednak mówiąc wprost niesprawiedliwe. Niedosyt może czuć z pewnością Rekord. Poza wysokimi i pewnymi wygranymi podopieczni Andreii Bucciola mieli jednak wpadli jak porażka z Drukarzem czy remis (i ostatecznie porażka w karnych) w półfinale z Gwiazdą - gdzie oba gole zdecydowanie zawalił bramkarz. Piąte miejsce jest natomiast z pewnością poniżej oczekiwań Hurtapu Łęczyca. Przed rokiem zespół był czwarty, a wielu zawodników grało również teraz i z pewnością liczyli na podium.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości