Gerard Juszczak ocenia występy Zastawnika i Lasika.

Gerard Juszczak ocenia występy Zastawnika i Lasika.

Ostatnie tygodnie były bardzo intensywne dla reprezentacji Polski w futsalu U-19 i U-21. Na zgrupowaniach i meczach przebywali nasi wychowankowie, a obecnie gracze Wisły Krakbet Kamil Lasik i Mikołaj Zastawnik. O ocenę ich gry poprosiliśmy trenera reprezentacji Gerarda Juszczaka.

- Za zawodnikami z chrzanowskimi korzeniami bardzo udany rok. Zarówno Miki jak i Kamil są mocnymi punktami kadry U-19 i U-21. Nie boję się na nich stawiać, choć do perfekcji jeszcze im sporo brakuje. Na swoim koncie maja dwa wygrane najważniejsze turnieje w roku 2014. To duża sprawa i mam nadzieję ,że ich wartość wzrośnie i co za tym idzie wiara we własne siły. Muszą grać coraz lepiej, nie mogą spocząć na laurach. Grają w dobrym klubie i ciężko jest się im przebić do pierwszego składu, ale coraz częściej pojawiają się na parkiecie. Zaufałem im i nie zawiodłem się, są na moje każde wezwanie. Dlatego nawet jeżeli grają w klubie mniej to wciąż są na mojej liście nominacyjnej. Dobrze było by aby Mikołaj został wypożyczony do dobrego klubu w którym by grał. Mam tutaj na myśli Gattę, GAF czy nawet Gwiazdę bo musi "łapać" minut w ekstraklasie. Jeżeli to nie nastąpi to powinien zacisnąć zęby i walczyć jeszcze mocniej o miejsce w składzie Wisły – skomentował Gerard Juszczak.

Teraz przed kadrowiczami ostatnia kolejka ekstraklasy i pierwszej ligi na jesień, a w kolejny weekend MMP U-20 w Unisławiu.

- Na mistrzostwach U-20 będę aż trzy dni i będę szukał kolejnych kadrowiczów od U-17 do U-21! Jest taka rozpiętość bowiem chcemy zbudować bazę młodych zawodników. Cieszę się, że prawie wszyscy kadrowicze zagrają w finałach. Z czołowych postaci kadry zabraknie tylko Mateusza Krzymińskiego, który z zespołem Pogoni 04 Szczecin nie zdobył ani jednego punktu podczas eliminacji. Szkoda bowiem w kadrze strzela gola za golem. Co do faworytów podczas mistrzostw to zawsze jest to niewiadoma. Zapewne w czołówce zameldują się zawodnicy Hurtapu, Clearexu, Rekordu no i Wisły… Wiemy, że jedna z grup to „grupa śmierci”, w której spotka się trójka z wymienionych przeze mnie drużyn, ale jak będzie i kto powalczy o medale zobaczymy – przewiduje selekcjoner reprezentacji.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości